Hustle like you broke, TDE got the recipe.

środa, 1 kwietnia 2015

Kilka nowych wywiadów z Kendrickiem Lamarem



Kendrick Lamar po ostatnim tygodniu nadal okupuje pierwsze miejsce na liście najlepiej sprzedających się albumów w Stanach. W tym tygodniu sprzedało się 123 000 sztuk co z wynikiem z poprzedniego tygodnia daje już prawie złoto (które przyznawane jest za pół miliona sprzedanych egzemplarzy). W między czasie Lamar rozpoczął trasę po radiach w związku z czym dostaliśmy kilka nowych wywiadów. W pierwszym z nich, który zobaczyć możecie powyżej raper mówi:
  • o pierwotnym tytule albumu, którym było How Much A Dollar Cost;
  • co oznacza ostateczny tytuł, czyli To Pimp A Butterfly;
  • że proces nagrywania albumu rozpoczął się od jego podróży do Afryki Południowej;
  • że z tego co wie na ten moment nie będzie go na płycie Kanye Westa;
  • że utwór wykonywany na żywo w The Colbert Report nigdy się oficjalnie nie ukaże;
  • o znaczeniu okładki albumu;
  • o pierwszym razie, gdy usłyszał swój utwór w radio;
  • trochę o wspólnym albumie z J.Colem.
W rozwinięciu newsa możecie obejrzeć jeszcze dwa wywiady, w tych z kolei poruszane są takie tematy:
  • To Pimp A Caterpillar to pierwotny koncept na tytuł albumu, który pisany w skrócie daje 2PAC (!);
  • osiągnięcie sukcesu i jak zmaga się z tym Kendrick;
  • ghostwriting i bycie ghostwriterem w dzisiejszych czasach;
  • chłodne podejście do ogłaszania jego albumu od razu klasykiem;
  • skąd wyszedł pomysł na utwór Mortal Man;
  • dlaczego i brzmi na płycie inaczej niż pierwotnie;
  • George Clinton był przez dużą część powstawania albumu w studiu z Kendrickiem dla samej inspiracji;
  •  Kendrick był od zawsze raczej osobą zamkniętą, obserwatorem, co trudno przenieść do szołbiznesu;
  • rasizm i czy wybór Obamy na prezydenta pomógł, czy zaszkodził przeciwdziałaniu rasizmowi;
  • Prince miał być gościem na TPAB jednak nie wyrobił się czasowo.
Jeżeli macie godzinę wolnego czasu polecam wam obejrzeć te trzy wywiady, bo są to naprawdę ciekawe rozmowy.




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz